Straż miejska zapowiedziała, że będzie kontrolować czym mieszkańcy palą w piecach. Karane będzie ogrzewanie domu śmieciami, oponami i innymi trującymi substancjami.
Cała Polska mierzy się z problemem jakim jest opał na zimę. Nie chodzi tylko o wysokie ceny paliw, ale również trudniejszą ich dostępność oraz słabą jakość. Dni są coraz chłodniejsze, a nadal wielu Polaków nie ma zakupionego opału. Najgorzej mają mieszkańcy miasta, którzy z zakupem węgla czekają na dodatek węglowy. Wiele osób musi się liczyć z tym, że dodatek wynosi tylko 3 tys. zł, ceny węgla sięgają już 3,8 – 4 tys. zł za tonę.
Kilka tygodni temu szef PiS na jednym ze spotkań z wyborcami w Nowym Targu powiedział, że ze względu na trudną sytuację z węglem i gazem można palić wszystkim, poza oponami i szkodliwymi rzeczami.
Niestety dla wielu rodzin nie ma innej opcji jak palenie śmieciami. To czym palą noworudzianie było wyraźnie czuć w powietrzu w okolicach rynku na początku tygodnia. Mimo, że sytuacja jest trudna, trzeba unikać takich incydentów.
Piotr Górnicki ze Straży Miejskiej w Nowej Rudzie zapowiada, że również w tym roku będą prowadzone kontrole palenisk.