W pierwszym weekendzie 2024 roku, 35-letni mężczyzna postanowił uszkodzić wrzutomaty w toalecie publicznej, która znajduje się na parkingu w centrum Wałbrzycha. Tym samym, toaleta była nieustannie niedostępna dla użytkowników.

Intrygujące jest pytanie dlaczego toaleta publiczna, położona w sercu Wałbrzycha, ciągle pozostawała zamknięta. Okazało się, że przyczyną były powtarzające się włamania. W czasie od 6 do 8 stycznia bieżącego roku, na pl. Rycerskim w Wałbrzychu miały miejsce aż trzy włamania. Nieznany dotąd sprawca spowodował duże straty, niszcząc wrzutomaty i kradnąc z nich gotówkę. Policjanci podczas pracy na miejscu zdarzenia odnaleźli porzucone przez sprawcę fragmenty uszkodzonego mienia, które odnaleziono w pobliskich śmietnikach. Według Marcina Świeżego, oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu, straty wyniosły około 600 złotych.

Uszkodzone mienie, to nic innego jak części zniszczonych wrzutomatów, które po zrabowaniu gotówki, sprawca pozbywał się, wrzucając je do śmietnika. Toalety publiczne, znane z częstych awarii, przez nieodpowiedzialne działania upartego sprawcy były kolejny raz niedostępne dla mieszkańców i odwiedzających miasto.