W ostatnim czasie, w sieci trwa żywa dyskusja na temat Pani Wójt Nowej Rudy, która weszła w konflikt z jednym mieszkańców gminy. O co chodzi i kto ma tu rację?

Pan Tomasz Pietrzyk jest mieszkańcem Bożkowa od niedawna. Do tej pory mieszkał z żoną w Kłodzku, ale kiedy urodziło im się dziecko przenieśli się na wieś. Teść pana Tomasza ma ziemię i zaproponował, by właśnie tu wybudowała się para. Pan Tomasz razem z żoną i teściem od sierpnia 2021 r. starają się o uzyskanie zgody na warunki zabudowy. Niestety… Minęło ponad pół roku, a zgody wciąż nie ma.

Jak informuje pan Tomasz, wniosek jest wciąż blokowany ze względu na trwające w gminie uchwalanie planu zagospodarowania przestrzennego. Nie dotyczy to tylko Pietrzyka. Również inni mieszkańcy na swoich prywatnych gruntach nie mogą się budować, bo urzęd blokuje budowy. Warto zaznaczyć, że blokuje tylko te, które nie zostały zakupione bezpośrednio od gminy. Oprócz tego sympatyczność i kompetencje gminnych urzędników są daleko od pochwały. Nikt z urzędników nie potrafi odpowiedzieć mieszkańcowi, kiedy może spodziewać się jakiegokolwiek odzewu ze strony gminy odnośnie wniosków.

Facebookowa burza

Pan Pietrzyk postanowił poruszyć powyższy problem na profilu facebookowym Gminy Nowa Ruda. Tak zaczęła się wymiana zdań z wójt Mierzejewską, która oskarżyła mieszkańca o sianie propagandy. Dłużna nie pozostała również córka pani wójt, która dorzuciła niemiła komentarze. Na końcu z Facebooka zniknęły najpierw wszystkiego komentarze, a później cały post.

Mieszkaniec Bożkowa był zażenowany niskim poziomem odpowiedzi pani Mierzejewskiej, która w komentarzu wyrażała się bardzo potocznie, a wręcz prostacko. Po kilku godzinach z gminnego profilu zniknęły wszystkie komentarze administratora. Wygląda na to, że gmina chce sama przed sobą ukryć swoją niekompetencję. Przykładem jest również post odnośnie odbioru śmieci, gdzie inny mieszkaniec skarży się na sposób ich odbioru. Ktoś z gminnego profilu zasugerował tej osobie, że pali w piecu odpadami i żeby podał ile osób mieszka pod dachem. Tak jakby ktoś próbował zasugerować, że w danym mieszkaniu nie wszyscy płacili za odbiór śmieci. Ten sposób komunikacji z mieszkańcami wydaje się dla pana Tomasza kpiną. Warto dodać, że wójt Mierzejewska również jest mieszkańcem Bożkowa, a będąc wójtem gminy atakowanie swojego sąsiada to również kpina. 

Dla Pietrzyka pani Mierzejewska jest pozerem, który korzysta z wysokiego stanowiska. Jak powiedział, ma do czynienia z kobietą, która robi sobie zdjęcia z najważniejszymi polskimi politykami i chwali się nimi na Facebooku, a do mieszkańca swojej wsi wyraża się w skandaliczny sposób. Pan Tomasz chce pokazać mieszkańcom, na jakiego wójta głosowali.

Cała powyższa sytuacja została przedstawiona z perspektywy niezadowolonego mieszkańca. Pytanie czy sprawą zainteresują się również inni mieszkańcy i wezmą sobie do serca uwagi pana Pietrzyka?