Świdnicki Caritas, który od lat zajmował się prowadzeniem jadłodajni dla ubogich w Nowej Rudzie, nie stanął do konkursu na zajmowanie się placówką w 2022 roku. Co teraz stanie się z biednymi i bezdomnymi?

Jadłodajnia dla ubogich od zawsze była prowadzona przez świdnicki Caritas. Od 2014 r. w życie weszły nowe przepisy, które wymuszają na burmistrzu Nowej Rudy organizowanie co roku konkursu na realizację zadania, jakim jest prowadzenie jadłodajni.  

Jak w każdym roku taki konkurs rozpisano i ogłoszono w listopadzie. Jednak pod koniec 2021 roku na wszystkich czekała niespodzianka. Świdnicki Caritas nie przystąpił do konkursu, a innych chętnych nie było, więc inicjatywę unieważniono. Czy to oznacza, że noworudzka jadłodajnia przestanie wydawać posiłki dla biednych?

Nie wszystko stracone

Sabina Dorozik, ze świdnickiego Caritasu uspokaja. Jak informuje rozpisano nowy konkurs, do którego Caritas postanowił przystąpić. Jak zwykle chodziło o pieniądze. Wcześniej była za mała kwota dofinansowania, a wszystko drożeje. Za kwotę, którą zaproponowało miasto, Caritas nie byłby w stanie przyjeżdżać i organizować posiłków. Tym bardziej, że urząd robi ofertę na ok. 50 osób, a tam przychodzi ich o wiele więcej. 

Burmistrz Nowej Rudy nakazał swoim pracownikom zmienić kwotę i ponownie ogłosić konkurs. Sabina Dorozik podkreśla, że Caritas wyszedł z inicjatywą w stronę miasta i w ramach współpracy, przez dwa tygodnie, do czasu rozstrzygnięcia konkursu i podpisania nowej umowy będzie finansował prowadzenie jadłodajni z własnych pieniędzy. 

Przez ostatnie trzy lata miasto na prowadzenie jadłodajni przeznaczało rocznie 45 tys. złotych. Taką też kwotę zaproponowano na rok 2022. Po tym jak Caritas nie przystąpił do ogłoszonego konkursu zmieniono ją na 55 tys. złotych.