Wicepremier Jacek Sasin zaapelował do samorządów, by pomogły w dystrybucji opału. Burmistrz Nowej Rudy Tomasz Kiliński nie zgadza się z politykiem.
Tegoroczne problemy z opałem coraz bardziej dają się we znaki. Według wicepremiera Jacka Sasina, w sprzedaż węgla powinny zaangażować się samorządy. Aby zachęcić samorządy do współpracy w dystrybucji węgla, rząd przygotowuje specjalny system dopłat. W założeniach projektu cena węgla miałaby być odgórnie regulowana i wynosić nie więcej niż 2 tys. zł za tonę.
Tomasz Kiliński, burmistrz Nowej Rudy, zabrał stanowczy głos w tej sprawie. Jak mówi, propozycja ministra Sasina jest absurdalna. Samorządy nie są powołane do dystrybucji i handlem węglem oraz w większości przypadków nie są do tego przygotowane. Przede wszystkim nie dysponują odpowiednią infrastrukturą, a także niezbędnym sprzętem do prowadzenia takiego przedsięwzięcia.
Kiliński dodaje, że na dzień dzisiejszy trudno sobie wyobrazić przeprowadzenie takiej operacji. Działania rządu są niewystarczające oraz zaczynają zmierzać w złym kierunku. Nie chodzi również o to, że władze Nowej Rudy nie zastanawiają się nad problemem. Próbują do niego podejść, ale w bardziej racjonalny sposób.
Burmistrz dodaje, że działania podjęte przez rząd są dużo spóźnione. Od sprzedaży i dystrybucji węgla są wyspecjalizowane firmy, które to powinny uczestniczyć w całym procesie pomocy Polaków bez względu na cenę. Tomasz Kiliński podkreśla, że oczywiście cena jest w tym przypadku niezwykle ważna dla mieszkańców Nowej Rudy, bo wiele osób po prostu nie stać na wysokie koszta.